alexandra (Gość)
| | jestem rozwodka od 4 lat, mieszkam za granica ,po rozwodzie sa przyznal takie samo prawo obojga rodzicom,odwiedzalam syna 5 razy do roku ,poczym zauwarzylam ze syn sie skarzyl np.zamykany w pokoju ,glodny ,bezprzyjaciol,plakal ,pisal mi teksty na telefon o 3 nad ranem z placzem "mamo zabierz mnie " nie moglam wytrzymac zabralam go do siebie byl ze mna ponad 9 miesiecy,dziecko bylo szczesliwe przybralo na wadze , dobrze sie uczylo .mialo kolegow ...ale niestety dostalam wezwanie do sadu polskiego o pozbawienie mnie praw do syna !
byl to koszmar dziecko plakalo niechcialo wrocic do ojca ale na rozprawie sad niestety zabral mi prawa ,i dziecko powrocilo do polski ..
ta sedzina nawet nie ogladala zaswiadczej od pshyhologow na ktorych jasnie bylo widac ze dziecko mialo koszmar z ojcem ,
zaraz po tem czyli miesiac temu zlorzylam pozew do wysokiego sadu ,moze trzech sedziow pomoze ,moze ktorys bedzie myslal inaczej ,czekam cierpliwie ,jestem matka bede walczyc ,chcem zeby moj syn byl szczesliwy
CZY MOZE KTOS MIAL TAKA SYTUACJI PROSZE OPOMOC !!alexandra
|